Poza pierwszą wyhaftowaną przeze mnie myszką, pozostałe będą miały sukienki w innych kolorach niż proponuje opis - tak mi pasuje do koncepcji zagospodarowania tych małych baletnic.
Kolejna mysia zatańczy w sukience brzoskwiniowej, ale póki co, ciągle jeszcze igła tańcuje z nitką.
7 komentarzy:
Mojej Nadii na pewno by sie spodobala ;D
Myszki są śliczne i fajnie się je haftuje.
Moje też będą w innych kolorkach.
Nawiązując do rozmowy - zajrzyj do mnie albo tu: http://baglady.blox.pl/2011/06/SPADAM.html#komentarze
koniecznie.
Pozdrawiam ciepło.
Jakie śliczne tańczące myszki:)
Asiu - Smykowi bardzo się podoba!
Splocik - Dziękuję za przekazanie informacji...
Agata - prawda?
Motylek
Moje jeszcze czekają :(
i ja w końcu ruszam ze swoimi. Ta Twoja zielona cudna! Kolory wg rozpiski czy też dowolne zielenie?
Super!!
Magda - kiedyś się doczekają...
Dendrobium - jeśli kolory zbiegły się z rozspiską to czysty przypadek, ponieważ wzięłam pudełko z muliną i podobierłam kolory jak mi pasowało do "planu zagospodarowania" myszek - ale o tym będzie jak już wszystkie będą gotowe...
Motylek
Prześlij komentarz