Nosiłam sobie w torebce robótkę, i kiedy tylko przyszło mi gdzieś czekać (np. podczas zajęć Krzysia z dżudo lub karate), szydełko szło w ruch.
Na zdjęciach jest tylko sześć czapek, bo jedna powędrowała w świat zanim została uwieczniona ku potomności. Wkrótce po niej, i inne powędrowały chronić i zdobić głowy mniejszych i większych dziewczynek.
Darmowy schemat czapeczki Nika dostępny tutaj link.
Już kiedyś robiłam takie czapeczki - tutaj wpis ze zdjęciami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz