piątek, 9 marca 2012

Kocyk w misie - tym razem na żółto

Wspominałam już, że nasza recepcjonistka spodziewa się dziecka, nawet pokazałam już część wydzierganego dla niej prezentu (tutaj). Dzisiaj zasadnicza część prezentu, czyli kocyk w misie:




Nadal jestem zachwycona pięknem i prostotą tego wzoru. Tym razem jednak sięgnęłam po inną włóczkę, Lion Brand Baby's First (55% akryl/45% bawełna, 110m/100gr), której miałam dwa motki w domu. Resztę (3 motki) dokupiłam - nie ma różnicy w odcieniu. Druty 5 mm.




Kolor na zdjęciu jest bardzo podobny do oryginalnego - to taki bobaskowy żółty.
Opis wykonania kocyka i schemat misiaczków tutaj - niestety tylko po angielsku.

10 komentarzy:

Ataner pisze...

No i powrocilas do swojej normy czyli dzierganie na najwyzszym poziomie. Brawo!
Pozdrawiam serdecznie :)

persjanka pisze...

sliczny kocyk..i bardzo przyjemny kolor...pozdrawiam ania

urszula97 pisze...

Kocyk cudo,obdarowana będzie bardzo zadowolona,

Antonina pisze...

Wspaniały kocyk> Mnie też się bardzo podoba.

splocik pisze...

Kocyk śliczny :)
Czy ktoś powie, że w prostocie nie ma piękna?
Cieszę się, że znów masz ochotę dziać :)
Pozdrawiam ciepło.

Ela pisze...

Oj, tak, ten wzór ma niesamowity urok. Piękny prezent!
Pozdrowienia:)

Ela pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Motylek pisze...

Ataner - dzięki! O powrocie do normy czasowej na razie to mogę jedynie pomarzyć...

Persjanka - i w dotyku też bardzo przyjemny...

Urszula97 - mam nadzieję!

Antonina - dziękuję!

Splocik - prostota jest najpiękniejsza! Ochotę mam, gorzej z możliwościami czasowymi oraz ograniczeniami fizycznymi (coraz bardziej mi niewygodnie w niemal każdej pozycji).

Ela - dziękuję!

Motylek

blogerzaby pisze...

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego kocyka, równie pięknego chyba jeszcze nie widziałam ;)

Motylek pisze...

blogerzaby - BARDZO dziękuję za miłe słowa! Mi też ten kocyk (wzór) szalenie się podoba.

Motylek