czwartek, 24 września 2015

Kocyk z delfinami

Pierwsza połowa lata minęła mi robótkowo na dzierganiu prezentów dla bratanka i bratanicy.

Bratanek miał się urodzić 14 września, ale widać bardzo dobrze mu w mamusinym zaciszu i nie ma ochoty dotychczasowego miejsca pobytu opuszczać, choć badania wskazują na to, że stan ten potrwa już niedługo.

Ponieważ przesyłka z moimi udziergami dotarła na miejsce już jakiś czas temu, mogę powoli ujawniać co tam namotałam dla małego Stasia.


Każdy maluszek musi mieć kocyk, a w zasadzie to kilka kocyków. Staś będzie miał jeden zrobiony na drutach przez ciotkę. Niebieski kocyk z delfinami wyskakującymi z wody raz w jedną, raz w drugą stronę.


Kolor na zdjęciach ze zbliżeniami jest paskudnie przekłamany, ale inaczej nie dało się uchwycić wzoru delfinów.


Kocyk szalenie spodobał się Emilii, i chętnie by go przygarnęła mimo że ma kilka własnych kocyków (moja koleżanka mawia, że kocyków nigdy za wiele), ale przekonał ją argument, że to dla dzidziusia, a dzidziusie mają w sercu Emilii miejsce szczególne, więc kocyk oddała.


Tylko się najpierw do niego poprzytulała a także przetestowała okrywanie siebie i zabawek - testy przeprowadzone przez Emilię oraz pranie testowe w pralce automatycznej dały zadowalające rezultaty.


Dane techniczne:

  • włóczka: Lion Brand Pound of Love, 100% akryl, 933 m/448 gram, kolor: niebieski
  • zużycie: 358 gram [746 metrów]
  • druty: 4 mm
  • (darmowy) wzór: Dolphins by Filomena Lanzara (link: tutaj
  • wymiary kocyka: 80x95 cm
PS. 10.10.2015:




5 komentarzy:

Antonina pisze...

Prześliczny kocyk. Bardzo ciekawy wzór delfinów.

hrabina pisze...

te delfiny są debeściarskie. te nasze maluchy - choć to przecież już nie maluchy! - uwielbiają zaanektować, choćby na krótko, takie dziergadełka.

splocik pisze...

Piękny kocyk, taki wesoły dzięki rozbawionym delfinkom :)
Pozdrawiam ciepło

Joanna pisze...

Antonina, Hrabina, Splocik - dziękuję!

Motylek

Trikada pisze...

Kocyk cudny. Też właśnie skończyłam kocyk prezentowy w misie.