poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Wygrana

W czerwcu wzięłam udział w konkursie u Splocika (tutaj wpis na blogu Splocika) - i wygrałam!

A w piątek przyszła paczka, w której, oprócz wygranej nagrody głównej (ręcznie wyhaftowanej przez Splocika zakładki) znalazłam jeszcze kilka miłych niespodzianek.


Zostałam hojnie obdarowana materiałami dla robótkowej maniaczki - w paczce znalazłam kanwę do wyszywania, włóczkę Sonata, kordonek, zakładkę o której już wspomniałam i śliczny haftowany obrazeczek.


Na włóczkę mam już plan - tylko Splocik zapomniała dołączyć do przesyłki magicznej torebeczki z zapasem wolnego czasu w środku. Teraz sama będę ten czas musiał gdzieś znaleźć...

Natychmiastowe zastosowanie znalazła natomiast zakładka.


Jest piękna i niesamowicie starannie wykonana, i podziwianie jej trochę odrywa mnie od lektury - chwilowo.

Wszystkie te "skarby" szybciutko schowałam przed dziećmi, zwłaszcza Emilią, żeby mi ich nie pobrudziły, a zdjęcie robiłam późnym wieczorem, kiedy już moja księżniczka spała - stąd niezbyt dobra jakość.

Splociku - bardzo Ci dziękuję za wspaniały prezent!

4 komentarze:

Ulcia pisze...

gratuluje wygranej, świetne prezenty. hafciki rewelacja. Maluszek kwietny podbił moje serce okrutnie.
Pozdrawiam słonecznie

splocik pisze...

Motylku - bardzo mi miło, że niespodzianka spodobała się i jest trafiona.
Przepraszam tylko, że trwało to trochę, zanim przesyłka dotarła do Twoich rąk.
Ażurowa bluzeczka wykonana z tej włóczki będzie miła dla ciała i niech się dobrze nosi. :)))
Pozdrawiam ciepło.

Joanna pisze...

Ulcia - ten obrazeczek tez mnie zniewolił!

Splocik - Oj milutka niespodzianka, i bardzo trafiona! Czas szybko zleciał i nawet nie zauwazyłam, ze to juz tyle minęło.
Mam nadzieję, lze zdązę ze sweterkiem do następnego lata...

Motylek

Anonimowy pisze...

Zawsze podziwiałam osoby, które władają nitkami, ja niestety, nie potrafię.