poniedziałek, 20 czerwca 2016

Memorial Weekend 2016: Nad oceanem

W końcu dotarliśmy nad ocean. Obładowani wiaderkami i łopatkami udaliśmy się na plażę, a tam czekała nas niemiła niespodzianka w postaci zimnego i bardzo porywistego wiatru. Zamiast w kierunku fal, udaliśmy się w stronę wydm. Znaleźliśmy miejsce, w którym wiało nieco mniej, nad potoczkiem, i tam się rozłożyliśmy.


Dzieciom chłód i wiatr nie przeszkadzały ani odrobinę i bawiły się doskonale grzebiąc w piachu, budując tamy, przekopując kanały bądź eksplorując pobliskie rumowiska zwalonych pni.




Nie zabawiliśmy na plaży zbyt długo - było stanowczo za zimno. Przenieśliśmy się na plac zabaw, gdzie z kolei było za gorąco, ale dzieciom, jak łatwo się domyślić, upał wogóle nie przeszkodził we wspaniałej zabawie.

Ponieważ dzień chylił się już ku końcowi, na zakończenie udaliśmy się do centrum Florencji, żeby dzieci mogły jeszcze zaliczyć swoją ulubioną kotwicę - żaden wyjazd w tę okolicę nie może się obejść bez choćby najkrótszej wizyty w tym miejscu.



Zanim odjechaliśmy w kierunku domu, uradowaliśmy jeszcze nasze podniebienia lodami - jakże smakowity akcent kończący Memorial Weekend!

1 komentarz:

AsicaN pisze...

Ale piekne widoki :)