poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Crescent Lake 2

Nad Crescent Lake dzieci miały się jak w raju.

Cały dzień na piaszczystej plaży - woda w tym miejscu płytka, więc można było się taplać do woli.


Przywieźliśmy ze sobą kanu, a znajomi ponton, uskutecznialiśmy więc także wycieczki wodne.


Unosząc się na falach podziwialiśmy widoki, kontemplując piękno natury.

Crescent Lake with Diamond Peak, Oregon

Niektórzy usiłowali wyłowić z wody gwiazdy, które nocą spadły do jeziora i już tam pozostały.



Po zejściu na ląd trzeba było dokładnie zbadać nowo odkrytą plażę i jej okolicę...


... wdrapać się na każdą wyższą skałę...


...spojrzeć na świat z góry...




...popróbować rzeczy niemożliwych...

Linia na skale (na wysokości rąk Krzysia) znaczy poziom wody sprzed kilku lat, 2-3 metry wyżej niż obecnie.

... oraz pozować do zdjęć na żądanie mamy.



Brykając beztrosko i radośnie baraszkując, Emilia nie zapomniała poudawać grzecznej czterolatki.


Kiedy już piasek na plaży nagrzał się za mocno i zaczynał parzyć w stopy, zawsze można było się nieco poszwędać po lesie.




Chłopcy trochę pomagali znosić drewno na ognisko. Na szczęście opału było pod dostatkiem i do tego blisko, więc się kawalerka za bardzo nie na wysilała.
Emilia też dzielnie pomagała.



Fajnie było! Czas zleciał jak z bicza trzasł - zdecydowanie zbyt szybko...

4 komentarze:

Urszula97 pisze...

pięknie spędzacie czas, szkoda ze moja córka nie robi takich wypadów z dzieckiem,tereny przeurocze, sama chciałabym się wytaplać w takiej wodzie bo pływać nie potrafię,

Elsat pisze...

Urocze zdjęcia :) Kochane dzieci :)

Jula pisze...

To już 4 lata. Jak ten czas szybko leci. Cudowne okolice macie.
Pięknie tam u Was w Oregonie.
Dzieci cudne, bo i wspaniali rodzice. Wspaniałe spedzacie wolny czas. Wspaniała rodzina. Uwielbiam do Was zaglądać. Buziaki dla Wszystkich! :D

Motylek pisze...

Urszula - wiesz, najfajniejsze jest to, że te miejsca są w sumie bardzo niedaleko nas, tak do 2 godzin jazdy samochodem, a dzieci bawią się lepiej niż na najbardziej wypasionym placu zabaw.

Elsat - dzięki!

Jula - O jaki przemiły komentarz! Dziękuję! Zaglądaj jak najczęśCiej!

Motylek