poniedziałek, 6 marca 2023

Wokół jeziora Clear Lake

Ostatniego dnia zwinęliśmy namiot, spakowaliśmy się i podjechaliśmy do jeziora Clear Lake. Gdybyśmy zostali na kempingu o jeden dzień dłużej, poszlibyśmy tam na nogach, bo to nie aż tak daleko, ale że miejsce należało opuścić przed południem, więc było to jedyne możliwe rozwiązanie. Ciężko było znaleźć miejsce do zaparkowanie, ponieważ Clear Lake to miejsce dość popularne, a w czerwcową przecudnie słoneczną niedzielę raczej nikogo nie zdziwiło, że w miejscu tym było sporo ludzi. Ale coś tam w końcu znaleźliśmy. 

Wokół jeziora prowadzi ścieżka, już kiedyś nią wędrowaliśmy (KLIK). Idzie się trochę przez las, trochę przez pola lawy, bliżej wody, dalej wody, przez mostek nad wypływającą z jeziora rzeką McKenzie (to z tej rzeki mamy wodę w kranach), obok źródła zasilającego jezioro w wodę. 











W co ciekawszych miejscach robiliśmy zdjęcia, w cieniu odpoczywaliśmy, przy źródełku schłodziliśmy w lodowatej wodzie stopy (temperatura wody w jeziorze wynosi 1.6–6 °C). Ciepło było, bardzo ciepło. Znowu skończyła nam się woda w butelkach, ale uzupełniliśmy zapasy w źródle. 


Nogi bolały po wycieczce dnia poprzedniego do Blue Pool, więc ciągnęliśmy się noga za nogą w tym skwarze, ale warto było. A kiedy wróciliśmy do samochodu, pojechaliśmy do domu.




4 komentarze:

Jula pisze...

Piękne są te Wasze wycieczki. Tacy podróżnicy pionierzy jesteście. .. Jak czytam i oglądam zdjęcia , to sama się czuje , jakbym razem z Wami tam była. Ahoj przygodo!!!... ❤️

Urszula97 pisze...

Wspaniale wycieczki, widoki oszałamiające.Pozdrawiam.

Antonina pisze...

Warto chodzić na takie wycieczki. Pomimo upału, zostają ciekawe wrażenia oraz odpoczywa się na łonie przyrody. Nic tak nie integruje rodziny, jak wspólnie spędzony czas.

Motylek pisze...

⛺ Jula - Cieszę się, że czujesz się, jakbyś z nami wędrowała! Miło mi, że odwiedzasz z nami zakątki w Oregonie!
⛺ Urszula - Dziękuję i pozdrawiam!
⛺ Antonina - Zgadzam się całkowicie! Wrażenia zostają, rodzina się integruje. Pomimo zmęczenia, wszyscy lubimy te nasze wypady.

Motylek 🦋