Żółte krokusy już przekwitły, teraz nadeszła kolej na fioletowe.
Kamelia nareszcie zaczęła naprawdę ładnie kwitnąć. Krzak podrósł na tyle, że zaczyna już nieco zasłaniać kompostownik, a kwiatów na nim w tym roku całkiem sporo.
Zaczyna też kwitnąć forsycja. Jeszcze kilka dni temu zaledwie kilka kwiatów złociło się na gałązkach, teraz już cała obsypana kwiatami.
Rabatka przy wejściu do domu wita domowników i gości wiosennymi kolorami:
Powoli zaczynają też kwitnąć pierwsze hiacynty i szafirki, trochę jeszcze nieśmiało, pełną krasę zaprezentują niebawem, ale i tak cieszą przeogromnie po szaro-burych zimowych miesiącach.
3 komentarze:
Pięknie... ach... i więcej nie powiem, tylko dalej pozachwycam się... ach... :)
Pozdrawiam ciepło.
...na wschodnim dopiero się rusza, nieśmiało, niemrawo... Od wtorku zapowiadane są temperatury w granicach 20-22 st.C, może w końcu przyroda postara się i powybucha...
Pozdrawiamy słodko
Splocik - ja też niewiele mam do powiedzenia i wolę po prostu zachwycać się...
Ulcia - aż tak ciepło to u nas nie jest, max do tej pory to 18, ale chwilowo o wiele chłodniej i baaardzo mokro.
Motylek
Prześlij komentarz