czwartek, 1 stycznia 2015

Bolerko dla chrześniaczki

Pierwszy wpis w nowym roku niech emanuje radością i słodkością - oto moja przeurocza chrześniaczka Zosia.


Śliczna i przekochana dziewczynka w ślicznej sukience!

Zosia ma na sobie bolerko, które wydziergałam dla Niej podczas naszych angielskich wakacji. Bolerko miało dopełnić stroju - ślicznej sukienusi kupionej dla Zosi przez mamusię na okazję  bardzo szczególną.


Włóczkę kupiłam w sklepie Charity, bez banderoli, ale jestem pewna, że to akryl. Miałam przy sobie jedynie druty w rozmiarze 4 mm i na nich właśnie bolerko wydziergałam, korzystając z opisu, który nieco wcześniej umieściłam na blogu. (Tutaj) Tylko rękawy zrobiłam długie.


Nie trafił się żaden pasujący guzik, więc pod szyją bolerko zostało zawiązane od lewej strony nitkami od kwiatka zrobionego na szydełku. Kwiatek powstał z głowy - nie miałam przy sobie żadnych opisów.

I jeszcze bolerko bez właścicielki, na wieszaku.




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zoska bardzo lubi sie stroic w bolerko od cioci.dziekujemy

hrabina pisze...

Przepiękne bolerko, kolor fantastyzny i modelka wygląda zjawiskowo

Anka

Motylek pisze...

Olu - bardzo mnie cieszy, że Zosia lubi to bolerko!

Aniu - Kolor rzeczywiście ładny, ale modelka ładniejsza!

Motylek