Hultajstwo jest tak podekscytowany nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia, że już sam nie wie co ze sobą zrobić, łatwiej nad nim zapanować jak się naje słodyczy niż w tym świątecznym amoku! Trochę tej energii udało mi się zużytkować na list do Mikołaja. Trochę musiałam dziecku objaśnić, że nie wypada treści listu zamknąć w słowach "Chcę to i to i to."
Oto pierwszy list Krzysia do Mikołaja:
Mikołaja brak - najwyraźniej kończy świąteczne zakupy.
Oto pierwszy list Krzysia do Mikołaja:
Dla tych, którzy angielskiego nie znają, oto treść listu, z pominięciem błędów:
Drogi Mikołaju,
Byłem w tym roku grzeczny. Chcę Jack in the Box i Akcesoria do Zibits i Pepsi i niebieską szczoteczkę do zębów i ładną zabawkę dla mojej siostrzyczki, proszę.
Pozdrawiam, Krzysztof
Zdradzę Wam, że Mikołaj częściowo już zrealizował prezentowe zamówienie - jeszcze tylko brak niebieskiej szczoteczki do zębów i Pepsi, ale to mały pikuś.
List został zapieczętowany w kopercie i obiecałam go wysłać następnego dnia.
Na fali entuzjazmu, Krzyś narysował jeszcze sanie Mikołaja zaprzężone w renifery.
Na fali entuzjazmu, Krzyś narysował jeszcze sanie Mikołaja zaprzężone w renifery.
Mikołaja brak - najwyraźniej kończy świąteczne zakupy.
4 komentarze:
Za tak piękny rysunek,należy się wielka ilość prezentów:))))))))))))
Mikołaj popędził po niebieską szczoteczkę do zębów ;-)
ale rysunek przepiekny ;)
Jestem wzruszona ta szczoteczka do zebow!! :)
iwona (dentysta)
Prześlij komentarz