sobota, 12 listopada 2011

Listopadowe kwiaty

Listopad szary, ponury i zamglony, promienie słońca już zbyt chłodne, żeby rozproszyć mleczny całun o poranku, ale kiedy na chwilę zatrzymałam się przed domem, ze zdziwieniem zauważyłam sporo kolorowych plamek wokół. I nie były to spadające z drzew liście - całkiem sporo kwiatów kwitnie jeszcze w moim ogródku. Może nie są one tak piękne jak latem - wszak padające deszcze poniszczyły delikatne płatki, ale późną jesienią cieszą ogromnie spragnione barw oczy.
Oto co jeszcze kwitnie koło mojego domu:



 















 

4 komentarze:

nietylkoSZALenstwo pisze...

lubię kwiaty ;))) i zdjęcia kwiatów też ;))) Twoje są piękne! pierwszy wygląda jakby słonko ukrył w środku ;) chyba tęsknię już za ciepłem

Ataner pisze...

Aby nie zapisac calej strony stanem mej zazdrosnej duszy skwituje tylko ze:
OREGON TO MAGICZNE MIEJSCE.

AsicaN pisze...

I pajaczek sie zalapal ;)

Motylek pisze...

nietylkoSZALenstwo - przyznam Ci się, że tan nagietek mnie też zachwyca. Dlatego umieściłam to zdjęcie jako pierwsze.

Ataner - myślę, że masz rację...

Asia - a zastanawiałam się czy ktoś go zauważy.

Motylek