poniedziałek, 19 września 2011

Myszka nr 4

Mam dość spory poślizg jeśli chodzi o wyszywanie myszek - niestety w najbliższym czasie nie uda mi się go nadrobić. Z opóźnieniem tańczy myszka czwarta:




Przyznam, że kolory bardzo mi się podobają.

5 komentarzy:

Ulcia pisze...

i z jakąż gracja to czyni....

splocik pisze...

Gdyby nie prace balkonowe, to moje myszki byłyby jeszcze w polu, a tak pozostało mi tylko tchnąć w dwie trochę życia, czyli kreseczki i wszystkie myszki będą balować :)
Myślę, że w najbliższym czasie uda mi się to zrealizować - coś mi ciągle przeszkadza.
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

Ulcia - prawda? Ja też bym tak chciała...

Splociku - Ty masz przynajmniej nadzieję i szanse na wygospodarowanie czasu na ukończenie myszek, u mnie w tej kwestii ani odrobiny optymizmu...

Motylek

AsicaN pisze...

Mi sie ta myszka kojarzy z bajka na kanale MINI MINI Roztanczona Angelina ;D Jest o myszce baletnicy ;)

Motylek pisze...

Asiu - my czasem też oglądamy tę bajkę, choć Smyk woli taki ebardziej chłopackie.

Motylek