niedziela, 17 listopada 2024

19 lat

Pierwsze urodziny syna, które spędza całkowicie poza domem, w akademiku. 4577 km to zbyt wiele by wyskoczyć do domu na weekend. 
Jestem przekonana, że dzień mija Pierworodnemu miło. Wiem, że miał w planach jazdę na łyżwach a możliwe, że wybierze się na mecz hokeja.

Dziecko radzi sobie na studiach dobrze i jeśli chodzi o naukę, i w kwestii samodzielności, a także pod względem towarzyskim. Najbardziej zaskoczył mnie tym, w jakim porządku utrzymuje swoje rzeczy i swój fragment pokoju w akademiku (dzielonym z dwoma innymi studentami). Krzysio w domu był strasznym bałaganiarzem, a tu się okazuje, że jednak skorupka za młodu nasiąkła zamiłowaniem do czystości i porządku.

Do domu przylatuje dopiero na Boże Narodzenie. To już za 5 tygodni!

3 komentarze:

Urszula97 pisze...

Wszystkiego najlepszego, miłe zaskoczenie a mój wnuk w tym dniu 7 lat, pozdrawiam cieplutko.

Antonina pisze...

Wszystkiego najlepszego dla syna, który jest dumą mamy. Już wcześniej było widać, że to ambitny chłopak, dbający o swoje otoczenie i wyniki w nauce.

splocik pisze...

Wszystkiego dobrego dla Krzysztofa i niech spełnia się Jego marzenia. :)
Pozdrawiam ciepło.