poniedziałek, 21 grudnia 2020

Niespodzianka

Czwartkowy poranek przyniósł mi niespodziankę.

Dzwonek u drzwi. Otwieram, a tam - kurier z przesyłką.


Od marca pracujemy zdalnie, w domach, i widujemy się jedynie poprzez ekrany komputerów. Od marca nie spotkaliśmy się w grupie ani razu, nawet kiedy jedna z koleżanek odchodziła na emerturę. Tak więc doroczną imprezę świąteczną wszyscy spisali na straty już jakiś czas temu. Ale okazało się, że właściciele firmy, w której pracuję, postanowili zaskoczyć nas w tym roku - pozytywnie! Wszyscy pracownicy dostali podobne przesyłki - kompozycje z owoców stylizowane na bukiety bądź kosze z łakociami. 


Po południu, natomiast, odbyło się  świąteczne spotkanie przez zoom. Osoby, którym powierzono przygotowanie tej wirtualnej imprezy, spisały się fantastycznie - były konkursy (z nagrodami!), szarady, oraz wspólne śpiewanie. I wszystko wypaliło a ci, którzy zdecydowali się wziąć udział w tej imprezce, dość dobrze się bawili. Wprawdzie nie wygrałam konkursu na najpaskudnieszy sweter świąteczny, ale za to wygrałam zabwę w szarady, i otrzymałam nagrodę ($25).

Przyznam, że moi pracodawcy mocno mnie zaskoczyli, bo przez bardzo długi czas wysyłali sygnały sugerujące, że możemy w każdej chwili stracić pracę. No bo jak inaczej zinterpretować zalecenie, by zabrać z biura wszystkie osobiste rzeczy? Polecenie takie otrzymaliśmy pod koniec lata, co mocno zwarzyło nam humory, ale zastosowaliśmy się, bo przecież i tak nie mieliśmy innego wyjścia. Podobnych sygnałów było przez minione półtora roku sporo, stan zatrudnienia zmniejszył się, i nikt z pracowników nie oczekiwał niczego pozytywnego ani w czasie świątecznym ani wogóle - a tu taka miła niespodzianka. Miejmy nadzieję, że cuda okresu świątecznego rozciągnął się na cały następny rok!



2 komentarze:

Urszula97 pisze...

Piękny gest, super niespodzianka.Wesolych, spokojnych i zdrowych Świàt.

splocik pisze...

Niespodzianka fantastyczna!
Dobrze mieć takie szefostwo. :)
Pozdrawiam ciepło.