poniedziałek, 27 lipca 2020

Kolejne podkładki

Jeszcze w zimie, zanim nastała pandemia, zrobiłam na szydełku kilka kompletów podkładek pod kubeczki - z przeznaczeniem na drobne upominki na przykład na koniec roku szkolnego. Jeden z tych komplecików powędrował w ręce nauczycielki Emilii (pisałam o tym tutaj: KLIK.)

Drugi otrzymała koleżanka, od której dostaję rozsadę pomidorów. Jest jedną z tych osób, którą ominęło świętowanie urodzin w gronie znajomych, więc kiedy przywiozła mi sadzonki pomidorów, otrzymała spóźniony prezent urodzinowy: kubeczek i podkładki. Wybrała sobie te, które jej się najbardziej podobały:


Pozostałe dwa kompleciki kiedyś powędrują w dobre ręce a prezentują się tak:



Komplet, który podoba mi się najbardziej:


A na zdjęciu poniżej wszystkie razem.


Na wykonanie tych podkładek zużyłam resztki bawełnianych nitek, które miałam w domu. Dobieranie kolorów by ładnie się komponowały z równoczesnym jak najbardziej ekonomicznym wykorzystaniem włóczki zawsze sprawia mi sporo frajdy.

2 komentarze:

splocik pisze...

Resztki są dobre do wykorzystania w takich małych wyrobach.
Śliczne podkładki. :)
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

Splociku - pozdrawiam serdecznie!
Motylek