W niedzielę drużyna rozegrała dwa mecze na wyjeździe, w miejscowości North Bend oddalonej od nas o nieco ponad 2 godziny jazdy samochodem.
Najpierw byłam mocno niezadowolona z konieczności aż tak dalekiego wyjazdu, choć i tak mniej, niż gdyby trzeba było jechać dwa razy - osobno na każdy mecz.
Potem sobie sprawę przemyślałam i stwierdziłam, że można by przy tej okazji pojechać nad ocean na weekend - North Bend leży w ujściu rzeki Coos River, otoczone z trzech stron przez zatokę Coos Bay.
Dzieciom pomysł bardzo się spodobał i pozostało jedynie zarezerwować noclegi i zaplanować atrakcje.
Gol! |
Wyjazd należał do tych bardziej udanych, tym bardziej, że pierwszy mecz chłopcy wygrali a w drugim zremisowali i nadal plasują się na samym szczycie tabeli - jak dotąd nie przegrali ani razu. Mam nadzieję, że i jutro pójdzie im dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz