Tym razem w kolorach różowym, białym i beżowym. A na środku zakwitł kwiatuszek.
Zmieniłam nieco wykończenie -inspirację znalazłam na blogu www.lemondedesucrette.com, i wydaje mi się, że taka bordiura dość ładnie komponuje się z całością.
Poza białym kwadratem w środku, wszystkie paski mają po tyle samo rzędów czyli po cztery.
Tradycyjne zdjęcie z jednym z miśków mieszkających pod naszym dachem - tego dostał Krzyś chyba na pierwsze (a może na drugie?) urodziny od naszych sąsiadów.
I jeszcze zdjęcie całego kocyka:
- włóczka 1 (różowa): Plymouth Yarn Dreambaby DK Prints, 50% akryl, 50% nylon; 167 m/50 gram; zużycie: 100 gram
- włóczka 2 (biała): Lion Brand Baby Soft, 60% akryl, 40% nylon; 420 m/140 gram; zużycie: 122 gramy
- włóczka 3 (beżowa): Patons North America Country Garden DK, 100% merino; 117 m/50 gram; zużycie: 169 gram
- waga kocyka: 391 gram
- wymiary: 90 x 90 cm
- szydełko: 3.25 mm
- wzór (darmowy): Granny Square Baby Blanket by Lauren Brown (KLIK) z modyfikacjami (kwiatek w środku, dodatkowe oczka łańcuszka w celu uzyskania bardziej ażurowego efektu, bordiura)
8 komentarzy:
Bardzo ładny. A ja wciąż planuję.
Fajniutki!!!!
A ja nadal mam z szydelkiem "nie pod drodze". Mam wrazenie, ze mi czegos brakuje w drugiej rece. Moze w przyplywie geniuszu wymysle technike szydelkowania na dwa szydelka?
P
Ładniusi :)
Fajnie skomponowane kolory - takie spokojne.
Wydaje mi się, że na tym nie skończysz kocykowania.
Pozdrawiam ciepło.
Antonina - kiedyś te plany zostaną zrealizowane!
Anka - dziękuję!
Poziomko - Ha! To jak już opracujesz to daj znać - chętnie nauczę się nowej techniki!
Splocik - Oj jak dobrze Ty mnie znasz... Masz rację, kocykowania wcale nie skończyłam, choć na kolejny trzeba będzie poczekać bo dość czasochłonny jest.
Motylek
Bardzo ładny w idealnej wersji kolorystycznej;stonowanej i niezbyt słodkiej. Suuperrrr!
Przypomnialo mi sie, ze widzialam kiedys kamizelke z "granny square". Jak bedziesz miala wystarczajaco kocykow, a nadal nie dosc kwadratow, to zawsze mozesz sprobowac innych projektow. Ja sobie takowa kamizelke zrobie na drutach....kiedys.
P
Hrabina - o taki wlasnie stonowany efekt (mimo rozu) chodzilo - ciesze sie, ze i Tobie sie podoba!
Poziomko - kocykow nadal nie mam dosc, a zaraz po nich kusza chusty... A wogole to ostatnio szaliki na drutach - hurcik!
Motylek
Prześlij komentarz