Po obejrzeniu garderoby córki, doszłam do wniosku, że najlepiej by poasowało białe lub czarne, a że w koszu z zapasami od kilku lat leżały dwa motki czarnej włóczki Lion Brand Microspun, powstało bolerko czarne, pasujące do większości letnich i wszystkich jesienno-zimowych kiecek Emilii.
Przyznam, że jak na takie maleństwo, skończenie bolerka zajęło mi strasznie dużo czasu bo ponad miesiąc. Ciągle coś tam wypadało i nie było czasu na dzierganie a potem ciężko się było zmobilizować żeby dokończyć te kilka rządków.
Mimo, że już miesiąc upłynął od skończenia i uprania, jakoś nie było okazji, żeby Emilia założyła bolerko, aż w końcu założyła je specjalnie w celu zrobienia zdjęć.
Postarała się i ślicznie pozowała.
Bolerko robiłam według sprawdzonego opisu - podawałam go już kiedyś (tutaj: KLIK) - jedynie wydłużyłam nieco korpus i rękawy (te ostatnie dość znacznie) oraz dodałam nieco oczek, bo włóczka z której robiłam jest nieco cieńsza od tej, z której robiłam poprzednie bolerko.
Emilii sweterek BARDZO się podoba:
Dane techniczne:
- Włóczka: Lion Brand Microspun, 100% mikrofaza; 154 m/70 gram; zużycie: 128 gram [282 metry
- Kolor: Ebony
- Druty: 2.75 i 3.5 mm
- Rozmiar: 4-5 lat
2 komentarze:
Ojej - nie wiem czy najpierw chwalić modelkę - jest cudowna i wspaniale pozuje czy bolerko, którym dziewczynka wygląda przeuroczo.
Jedne z piękniejszych zdjęć małej damy.
Antonina - DZIęKUJę! Podwójnie dziękuję - za pochwałę bolerka i za miłe słowa na temat Emilki.
Motylek
Prześlij komentarz