sobota, 14 marca 2015

Angielskie wakacja: Longleat (Safari - lwy)

Po tygrysach, wjechaliśmy na teren lwów. (O lwach możny poczytać tutaj.) Nie sprawiały tak przerażającego wrażenia jak tygrysy, pewnie dlatego, że leniwie wylegiwały się w trawie - ale złudzeń nie mieliśmy, to nie domowe kociaki!





1 komentarz:

hrabina pisze...

I tygrysy i lwy są urzekające, ale wiadomo, że to nie takie sobie kotki:)

cudne sa takie właśnie wycieczki

Anka