środa, 29 lutego 2012

Kamizelka

Oprócz zabawki, sobotni Solenizant z poprzedniego wpisu, dostał zrobioną przeze mnie na drutach kamizelkę. Prawie taką samą  jak ma Smyk - w innym kolorze i nieco krótszą, jako że jest niższy.
Smakową kamizelkę można obejrzeć tutaj, a Damianową na zdjęciu poniżej, choć zrobienie dobrego zdjęcia kamizelce z szarej włóczki zimą, nawet przy najlepszym oświetleniu, graniczy z cudem. W moim przypadku cud zdecydowanie nie nastąpił, więc zdjęcie do niczego.




Damian zapatrzony jest w starszego od niego Smyka, więc ucieszył się niezmiernie, że ma teraz kamizelkę taką jak starszy kolega. Mama i babcia Damiana to fanki moich wyrobów, więc dodatkowo i im sprawiłam przyjemność.

Kamizelka zrobiona jest z włóczki Lion Brand Wool-Ease Solids (zużyłam około 100 gram), 80% akryl/20% wełna, 100m/85gr, druty 4 i 5 mm. Smykowa kamizelka świetnie sprawdza się w praniu w pralce - nie kurczy się, nie mechaci, nie wyciąga, dlatego Damianową postanowiłam zrobić z tej samej włóczki, choć okazuje się, że od czasu kiedy zrobiłam poprzednią kamizelkę, włóczka zmieniła nieco skład (więcej wełny). Wolałabym ciemny brąz, ale akurat nie mieli w sklepie. Szary też dobry - do wszystkiego pasuje.

5 komentarzy:

urszula97 pisze...

Ja to bym się cieszyła jakby wnusio dostał taką kamizelkę,jest sliczna,czy do białej koszuli,golfiku,kratki,pasuje do wszystkiego.

persjanka pisze...

bardzon fajna kamizeka...i napewno bedzie wykorzystana.....pozdrawiam ania

Dośka pisze...

hahah Smyk zapomniał być niegrzeczny , natomiast mój starszy syn gdy miał 8 lat : pomylił się i był grzeczny

☞ Agata 📚 Bookstagram pisze...

Śliczna:)
Na ludziu, proszę:)

Motylek pisze...

Urszula, Persjanka, Agata - dziękuję!

Dosia - ach te dzieciaczki!

Agata - raczej nie będzie bo musiałabym dostać zdjęcie od rodziców Solenizanta a z tym byłby problem...

Motylek