wtorek, 31 maja 2011

Podkładka z hiacyntem

Dostałam na urodziny od Splocika dwa mini zestawy do wyhaftowania.
Uporałam się  z nimi już jakiś czas temu, a dzisiaj pokażę Wam jakie zastosowanie znalazł ten pierwszy.





Postanowiłam wykorzystać haft z hiacyntem do ozdobienia podkładki pod kubek.
Podkładek takich wyszyłam już kilka (można je obejrzeć na moim poprzednim blogu tutaj) ale wszystkie poszły w świat. Teraz i ja mam śliczną, haftowaną podkładkę pod kubeczek.

Haft wykonany jest na kanwie rozmiar 14, podwójną nitką.
Nici zostało sporo - mam w planach jeszcze inny drobiazg z tym samym hiacyntem, ale musi on nieco poczekać na realizację.

6 komentarzy:

Ulcia pisze...

proszę mamy, bo i ponieważ dziecko żyje swoim czasem i w swoim czasie i uprosza się uprzejmie tego nie zmieniać!
Widzę, że trójeczki nasi chłopcy piszą tak samo.
A u nas środek lata z pełną wilgocią, marazmem i zatruwaniem życia.
Serdeczności!

Aneladgam pisze...

Małe cudo.

Motylek pisze...

Ula - u nas lata ani widu, ani słychu. Dziecię upiera się, że trójkę piszę się właśnie tak - może trzeba większego autorytetu, żeby dotarło...

Magda - dziękuję!

Motylek

splocik pisze...

Ja pisałam szóstkę odwrotnie i wyrosłam z tego, Smykowi też przejdzie :)
Drobiazg ślicznie wyglada w podkładce.
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

Splociku - z pewnoscia "wyrosnie" z tych swoich trojek - to dosc typowe dla maluchow.
Prawda, ze hiacynt uroczo sie prezentuje na podkladce?

Motylek pisze...

Splociku - z pewnoscia "wyrosnie" z tych swoich trojek - to dosc typowe dla maluchow.
Prawda, ze hiacynt uroczo sie prezentuje na podkladce?