środa, 6 kwietnia 2022

Ferie Wiosenne: Nad oceanem

Z Clemens County Park pojechaliśmy już prosto nad ocean. 
Krzysio uciął sobie w drodze drzemkę, Emilii zasnąć się nie udało — podobno przeszkadzało jej mocno świecące słońce, to samo, które uśpiło jej starszego brata. Momentami i mnie nieco morzyło, ale na szczęście to tylko godzina jazdy. 


A na plaży wcale tak ciepło nie było, co nas nie zaskoczyło — taki urok plażowania w Oregonie.


Przespacerowaliśmy się nieco, aż dotarliśmy do wielkiej sterty drewna wyrzuconego na brzeg przez fale. 


Dzieci zabrały się za budowę chatki — Emilia znosiła budulec, Krzysiek wznosił konstrukcję. Po godzinie mogli odpocząć w środku. 


Kiedy słońce zaczęło się chylić ku zachodowi, na plaży wyraźnie ochłodziło się, więc zebraliśmy się w drogę powrotną. Do domu mieliśmy jeszcze szmat drogi i posiłek (ryba z frytkami) w planach. Niemniej jednak zatrzymaliśmy się w kilku miejscach, by podziwiać widoki, ale nie ruszaliśmy się dalej niż kilka kroków od samochodu.


KONIEC

2 komentarze:

splocik pisze...

Super wyprawa, a to na pierwszej fotce, to...?
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

Splociku - Na pierwszym zdjęciu to tak zwany Sand Dollar, czyli szkielet jednego z gatunków jeżowca należącego do grupy Clypeasteroida.
Motylek