niedziela, 16 stycznia 2022

Podsumowanie dziewarskie roku 2021

Dzisiaj podsumowanie dziewiarskie minionego roku. 
W tej kategorii nie mam za bardzo czym się chwalić: 11 robótek na drutach/szydełku, 2117 gram przędzy — wszystko z zapasów, żadnych zakupów włóczkowych w roku 2021 (poza przygarnięciem kilku niechcianych motków na wyprzedażach garażowych). 



Niedopatrzenie zakupowe już nadrobiłam — jak tylko uporam się z tym, co aktualnie mam na drutach, zabieram się za letni biały sweterek z bawełny.
Dzisiaj wpis króciutki, ponieważ męczy mnie katar i najwygodniej mi w pozycji leżącej.

4 komentarze:

splocik pisze...

Świetne dzianinki wykonałaś. :)
Czy zapisywałaś się na bicie rekordów?
Jeśli nie, to dla przyjemności wykonałaś to, co było do wykonania. :)
Pozdrawiam ciepło.

Urszula97 pisze...

Wspaniały urobek, trzy swetry to dużo.Pozdrawiam.

Renata pisze...

świetne udziergi:) ja w tym roku obiecałam sobie opróżnić jedną półkę- zobaczymy co z tego wyjdzie;)
pozdrawiam serdecznie

Motylek pisze...

Splocik - Nie zapisywałam się na bicie rekordów! 😁 Przez ten cały katar zapomniałam napisać, że to marny wynik W PORóWNANIU Z POPRZEDNIMI LATAMI. Jakoś tak założyłam, że to takie oczywiste! 😇 Skutki uboczne przeziębienia! 😉

Urszula - W sumie masz rację - swetry są o wiele bardziej pracochłonne niż podkładki pod kubeczki...

Renata - Ja od kilku lat usiłuję pozbyć się choć części nagromadzonych zapasów, ale marnie mi to idzie...


Motylek