poniedziałek, 2 grudnia 2019

Dla małego żelarza

Naszła mnie ochoty aby zrobić kocyk, taki dla bobaska. Dobrze mieć kilka w zapasie na prezenty a kocyki dziecięce dzierga się miło. Skorzystałam z zapasów własnych, sięgając po bawełnę kupioną kilka lat temu na kocyk właśnie. Na druty 5 mm nabrałam 130 oczek i w całości wykonałam ściegiem francuskim, zmieniając kolory co 20 rzędów.


Niebieskiej bawełny było więcej niż białej i to jej użyłam do wykończenia kocyka. Najpierw obrzuciłam półsłupkami (szydełko) a potem ozdobiłam oczkami rakowymi.


Wyszedł kocyk o wymiarach 85 na 105 cm, który waży 536 gr.



Tak mi się przyjemnie dziergało, i tak jestem zadowolona z efektu końcowego, że natychmiast zabrałam się za kolejny kocyk, choć w zupełnie innych kolorach. Wzór też inny.
Kocyk prosty, ale ładny, to i zdjęć sporo samo się nacykało.





3 komentarze:

Urszula97 pisze...

Słodziak wydziergalas. Cudeńko.

hrabina pisze...

Cudeńko! Uwielbiam to połączenie kolorów

Motylek pisze...

Cieszę się, że i Wam się podoba!

Motylek