sobota, 28 października 2017

Boo Barn 2017

W piątek przed Halloween nasz lokalny oddział ośrodka kultury organizuje co roku imprezę okolicznościową. Ponieważ ośrodek mieści się w starej stodole rodziny Petersen (Petersen Barn), impreza nazywa się Boo Barn - nawiedzona stodoła.

Pierwszy raz wybrałam się z dziećmi w zeszłym roku (KLIK), a ponieważ bardzo nam się podobało, w tym roku wybraliśmy się także. W stosownych strojach:


Kolejka do stodoły była długa, najpierw zaliczyliśmy więc wszystkie zabawy na zewnątrz, a było tego sporo. Tak jak i przybyłych - ktoś musiał wspomnieć o imprezie w mediach, bo ludzi przybyło chyba z pięć razy tyle co w zeszłym roku.


Pogoda dopisała - było tak ciepło, że nie potrzebne były kurtki i można było podziwiać wszystkie przebrania. Wśród tłumu uczestników dzieci spotkały parę koleżanek i kolegów.


Spotkaliśmy także jednego z organizatorów imprezy rowerowej, na której byliśmy 2 tygodnie wcześniej. (KLIK) Przebrany na Nemo zabawiał uczestników zagadkami związanymi tematycznie z imprezą. (Co ciekawe, to pan nas pierwszy poznał. Widać, przebranie aż tak bardzo nas nie zmieniło.)

Ponieważ kolejka do stodoły wcale nie malała,a  wręcz przeciwnie, rosła i rosła, ustawiłam się na końcu ogonka, a dzieci same pozaliczały jeszcze trochę atrakcji.

Nareszcie i my dostaliśmy się do środka. Raptem kilkanaście stopni pozwoliło nam opuścić przyjazną Ziemię i przenieść się w przestrzeń kosmiczną pełną straszliwych Obcych.


Jeden z kosmitów zaniemógł i trzeba go było operować. Ochotnicy wyszukiwali odpowiednie pojemniki z organami koniecznymi do uratowania przybysza z obcych światów.


Nie wiem czy będą kolejne wpisy  na tym blogu, ponieważ w stodole zagnieździli się Obcy...


Możliwe, że czary Emilii wystarczą, możliwe, że będzie musiała przybyć nam na ratunek Ripley. A jak nie zdąży?


Nie obyło się bez bardziej przyziemnych staroświeckich strachów.




Było fajnie i bawiliśmy się wyśmienicie. O wiele bardziej odpowiada mi taka zabawa niż chodzenie po domach i żebranie o cukierki.

Brak komentarzy: