piątek, 13 lipca 2012

Błękitne krople rosy

Po roku wróciłam do chusty Dew Drops - Krople Rosy. Tym razem, chusta powstała z moheru w kolorze niebieskim. Skład włóczki Lada firmy Troitsk Yarn to 65% moher, 25% wełna, 10% akryl. W robocie oblazła mnie niemiłosiernie, ale po namoczeniu włoski się nieco uładziły, doczepiły do dzianiny i już tak nie zostają na ubraniu.


Robiąc na drutach 5 mm zużyłam 3.5 motka (50 gr/120 m). Ponieważ bardzo zależało mi, żeby chustę skończyć przed porodem, pobiłam chyba swój rekord - dwa tygodnie! Jak na mnie to super tempo! Był to ostatni projekt robótkowy przed pojawieniem się wśród nas Emilki.


Blokowanie okazało się nie lada wyzwaniem, bo to pochylanie się z "blokadą" w postaci brzucha w dziewiątym miesiącu ciąży to zadanie dość karkołomne, ale udało się.


Chusta, mimo że szalenie mi się podoba nie została u mnie - poleciała w świat, do mojej kuzynki, jako prezent na okrąglutkie czterdzieste urodziny. Mam nadzieję, że się spodoba - tak mi się wydaje, że dzielimy upodobanie do koloru niebieskiego. Poza tym powinna się dobrze komponować z jasną karnacją kuzynki i niebieskimi oczyma - choć w nieco innym odcieniu.


I na koniec jeszcze wymiary: krótsze boki mają 132 cm długości, dłuższy: 167 cm długości. Wielkościowo wydaje mi się taka w sam raz. I pewnie zawsze będzie mi się kojarzyć z audiobukiem "Pokuta" Iana McEwana, którego słuchałam dziergając ją.

13 komentarzy:

Unknown pisze...

Piękna...
Ślicznie jej w tym cudnym kolorze :-)
Pozdrawiam serdecznie.

ullak pisze...

Prześliczna i kolor bardzo pasuje do tego wzorku!

Antonina pisze...

Piękna. Mnie też bardzo podoba się ten wzór.

Leptir pisze...

piekna chusta, ja nie mam cierpliwości do takich skomplikowanych wzorów..... udła ci sie wspaniale

splocik pisze...

Piękna chusta i w pięknym kolorze :))
Wzorek bardzo mi się podoba, ale jeszcze go nie robiłam :)
Pozdrawiam ciepło.

hrabina pisze...

Motylku, po pierwsze chusta wspaniała - wzór i kolor(niebieski to mój ulubiony)
po drugie już dwóch komentarzy niema, a wstawiała je. Z tym, że nei sprawdziłam, czy się pojawiły. Pisałam na temat tych nieprzespanych nocy(ja w czasie nocnego karmienia czytałam:) ale skrzywienie, co nie?) i o tym, że nawet nie będziesz wiedzieć kiedy, a ten trudny czas minie. Trudny dla nas matek, które funkcjonują w nocy i w dzień.
Emilia jest piękną dziewczynusią i ślicznie wygląda w wydzierganych przez Ciebie ubrankach

Pozdrawiam


Anka

Robótki Marleny pisze...

Przepiękna chusta:)
podoba mi się u Ciebie, zagoszczę więc i zapraszam do siebie:)
Pozdrawiam, Marlena

Ataner pisze...

Chusta jak motyl, Motylku:) Przepiekna, mysle, ze kuzynka bedzie nia zachwycona.

nietylkoSZALenstwo pisze...

elegancka! i kolor ciekawy ;) ja się zawsze boję takich kłaczkowych nitek bo potem wszystko trzeba czyścić :)

persjanka pisze...

bardzo ladna chusta..piekny wzor i kolor...pozdrawiam ania

Urszula97 pisze...

chusta wspaniała a tempo jak po złoty medal.

Motylek pisze...

Ciesz sie, ze Wam sie podoba i dziekuje za wszystkie pochwaly!

Hrabina - twoj komentarz jest widoczny - ja tez czytam, ale w nocy jestem za barzdo zaspana...

Marlena - witaj! Dziekuje za zaproszenie!

Motylek

Dośka pisze...

Motylasta ależ jestem radosna z przybycia na światło dzienne i nocne Emilki i niechaj rozrabia, coby były wspomnienia.Hultajstwo wygląda na bardzo dumnego brata

macham radośnie - Doska