środa, 18 września 2019

Pomarańcza dla bobra

Koleżanka z pracy oraz jej siostra studiują na Uniwersytecie Stanowym (OSU.) Siostra w trybie dziennym, koleżanka, w trybie zaocznym. Kolory OSU to czarny i pomarańczowy, maskotka - bóbr.

Na wyprzedaży garażowej wpadł mi w rękę niecały motek pomarańczowej włóczki. Nie lubię tego koloru, ale włóczkę przygarnęłam z myślą o jednej z dziewczyn - studiując na Oregon State University po prostu trzeba mieć coś pomarańczowego! A włóczki było tak akurat na czapkę:


Kiedy ją pokazałam koleżance, dowiedziałam się, że jej siostra jest zagorzałą fanką drużyny OSU i zawsze wkłada barwy czarno-pomarańczowe w dni, kiedy drużyna uniwersytecka rozgrywa mecz. To teraz ma do kompletu czapkę.

(druty 4 mm, 42 gr włóczki niezidentyfikowanej)

2 komentarze:

Urszula97 pisze...

Czapusia jest piękna, takie lubię ale kolor nie mój.Skoro tam takie zasady to bingo.

Motylek pisze...

Urszula - kolor tez nie moj, ale Ciesze sie, ze ogolnie sie podoba.

Motylek