niedziela, 3 stycznia 2016

Gdzie te chmury?

Jakiś czas temu natrafiłam na blogu Ignormatyka na emigracji (KLIK) na kategorię wpisów o Piotrusiu i Madzi (KLIK) -  takie zabawne teksty rzucane przez dzieciaczki. Swego czasu sama zamieszczałam podobne autorstwa Smyka vel Hultajstwa czyli Krzysia - jeszcze na poprzednim blogu. I sama nie wiem dlaczego kwiatki sadzone przez Kruszynkę do tej pory nie zakwitły w Okruchach. Zdecydowanie nie z braku weny u dziecka - Emilia swoimi hasłami bije starszego brata na głowę. Natomiast ja nawalam w kwestii robienia notatek. Ulotna chwila mija, śmiech przebrzmiewa, śmieszne teksty nie zostają utrwalone i przepadają.

Może niech moim postanowieniem noworocznym (choć od kilku lat już takowych nie czynię) będzie zapisywanie złotych myśli wychodzących z ust moich pociech?

Na dobry początek dwa dialogi, które nie uległy zapomnieniu mimo upływu kilku miesięcy.

Dialog Nr 1:
Lato, upał, żar leje się z nieba na którym ani jednej, nawet mikroskopijnej chmurki.

Emilia: Zaraz będzie padał deszcz.
Mama: Deszcz? A z czego? Widzisz jakąś chmurkę?
Emilia: Nieee... Niebo mi zasłania!

Dialog Nr 2:
Krzyś: Emilka jest cute! (cute=słodka, urocza)
Emilia: Nie jestem cute! Jestem Emilka!

*          *          *

A na koniec jeszcze zdjęcie Emilii myjącej zęby. 

"Myję zęby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje, ten ma kłopoty!"

3 komentarze:

O depresji i nie tylko... pisze...

No wlasnie... dzisiaj niebo tez mi zaslania chmury! :)))) Kupuje to powiedzenie!! :)

splocik pisze...

:))))))))))
A u mnie chmurki zasłoniły niebo :)
I wieje... i mróz -10(w tym momencie). brrr
Pozdrawiam ciepło

Joanna pisze...

O depresji ... - proszę bardyo!

Splocik - u mnie tez chmurki zasłoniły niebo, ale za to się nieco ociepliło...

Motylek