niedziela, 24 marca 2013

Firefly, czyli jeszcze jedne zielone skarpetki

Po zrobieniu tych skarpetek zostało mi trochę włóczki na jeszcze jedną parę, ale zabrakło pomysłu. Muszę przyznać, że wcale aż tak intensywnie nie poszukiwałam natchnienia, bo cały czas co innego miałam na drutach, aż przyszedł czas na zielone skarpetki numer 2. Wypożyczyłam z biblioteki kilka książek i zdecydowałam się na model Firefly z "Knitter's Book of Socks" Jennifer Hagan.


Włóczka to Fortissima Cotton Colori, 75% bawełna, 25% poliamid, 50gr/209m, przerabiałam na drutach 2 mm.


Trochę mało miałam tej włóczki, ale koleżanka poratowała mnie resztką, która jej została, i w sumie wystarczyło na dłuższe skarpety, takie jak lubię - po zważeniu okazało się, że zużyłam 64 gramy.


4 komentarze:

Leptir pisze...

sliczne...i kolor piekny, niech ci dobrze służą :)

Trikada pisze...

piekne

Miłka pisze...

Turkusowe !
Aż szkoda zakładać na nie kapcie gdyż ukryją ciekawy splot.

A to zdolniacha z Ciebie Motylku :)

Urszula97 pisze...

skarpety są wspaniałe,