Park narodowy Olympic jest ogromny, więc musiałam wybrać, które miejsca spośród wielu odwiedzimy podczas zaledwie tygodniowego pobytu. Hurricane Ridge znajduje się chyba na każdej liście polecanych miejsc, które należy zobaczyć w Olympic. Przewodniki ostrzegają, że jest to jedno z tych miejsc, gdzie parking zapełnia się szybko, więc wstaliśmy rano, zebraliśmy się z motelu raz-dwa i ruszyliśmy do celu mając nadzieję, że zdążymy przed tłumem.
Dojeżdżając do zaplanowanego szlaku minęliśmy sporo samochodów zaparkowanych w każdym dostępnym miejscu a parking rzeczywiście był pełniutki. Zatrzymałam się, żeby przepuścić grupę turystów już wracających, mając nadzieję, że może wsiądą do jednego z zaparkowanych samochodów i odjadą. Turyści przeszli, ale nie doszli jeszcze do swojego samochodu kiedy inny samochód, kilka metrów przed nami, wycofał z miejsca parkingowego i odjechał, zwalniając je dla nas. Gdybym nie zatrzymała się żeby przepuścić tych ludzi, miejsce dostałoby się samochodowi za mną. Taki drobiazg, a jak nas ucieszył!
Hurricane Ridge czyli Huraganowa Grań lub Grań Huraganów, położona jest na wysokości 1,598 m czyli dość wysoko. Ruszyliśmy w kierunku Hurricane Hill. Przynajmniej połowa trasy prowadzi łatwą dostępną szeroką asfaltową drogą, potem asfalt się kończy, ale nachylenie terenu jest niewielkie.
Widoki - nieziemskie! Na początek lipca przypada okres kwitnienia kwiatów, które choć maleńkie, cudnie kolorowe.
Po obu stronach szlaku pasą się sarny i jelenie, często na wyciągnięcie ręki. Tuż przy asfalcie wypatrzyliśmy zająca, a na zboczach Hurricane Hill rezydują gryzonie o nazwie Marmots czyli Świstaki olimpijskie (Marmota olympus), gatunek endemiczny dla Gór Olimpijskich na Półwyspie Olimpijskim (nie występuje nigdzie indziej na świecie.)
A kiedy przysiedliśmy na skałach by obserwować świstaki, naszym plecakiem natychmiast zainteresowały się wszędobylskie górskie wiewiórki, które nigdy nie przepuszczą okazji żeby poszukać czegoś do zjedzenia.
1 komentarz:
Piękne widoki i świetnie je uchwyciłaś. :)
Podziwianie zwierzaków w naturze - super. :)
Lubię Twoje wpisy o wyprawach.
Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz