niedziela, 16 czerwca 2019

Jaśmin pnący

Jaśmin pnący zaczął kwitnąć. Po szoku, jaki zafundowałam mu wiosną, przenosząc na nowe podpórki, trochę mu zajęło by dojść do siebie, ale jak już doszedł, obdarował mnie delikatnymi, przecudnie pachnącymi kwiatami.



Z boku, stojąc pod płotem, wygląda to tak:


Z lewej strony roślinka pnie się po metalowej drabince, a u góry, pod daszkiem, po drucianej siatce. Na zdjęcie załapała się jeszcze śliwa.

Na zbliżeniach wygląda to tak:


Starałam się pokazać jaśmin wkomponowany w taras, ze stołem, krzesłami i hamakiem, czyli tym miejscem, gdzie latem spędzam sporo czasu. Przez okno mojej sypialni mam natomiast widok na tę część jaśminu pnącą się wzdłuż zadaszenia.


Jak widać, sporo jeszcze miejsca zostało na drabince, ale za parę lat te wolne przestrzenie się z pewnością wypełnią.

To teraz kilka zbliżeń. Niestety zapachu nie da się tutaj wkleić a jest obłędny.




Od strony tarasu, jaśmin podpięty wzdłuż daszku wygląda tak (w tle, z prawej strony, okno mojej sypialni):



Brak komentarzy: