czwartek, 17 sierpnia 2017

Dwa różowe komplety: czapka i szalik

Tuż przed przyjazdem gości doznałam olśnienia: mogłabym wydziergać dla Julii czapkę i szalik! Wiadomo, że z innymi rzeczami (np. sweter) trudno zrobić niespodziankę nie znając rozmiaru, ale w przypadku czapki i szalika prawdopodobieństwo utrafienia z rozmiarem jest spore. Szkoda tylko, że pomysł przyszedł tak późno. Zdążyłam tylko z czapkami, szaliki dodziergałam już po wyjeździe Julii.


Kiedy Emilia zobaczyła różową włóczkę, oczy jej się zaświeciły i już wiedziałam, że trzeba będzie wydziergać komplety dwa.

W niemal czterdziestopniowym upale, z mokrymi włosami po wyjściu z basenu, Julia i Emilia pozowały w nowych czapkach na moją prośbę.



Jedna czapka odjechała do Chicago, więc kiedy skończyłam z szalikami, na zdjęciu mogła być już tylko czapka Emilii.


Jak widać, komplety różnią się nieco układem pasków, czyli nie do końca takie same.

Żadne z powyższych zdjęć nie oddaje rzeczywistych kolorów, które udało mi się jednak złapać kiedy nabierałam oczka.


Zdjęcie to zrobiłam, żeby wiedzieć jak się włóczki nazywają, ponieważ zdarza mi się nader często zapodziać etykiety przed ukończeniem robótki.

Natomiast absolutnie żadne ze zdjęć nie jest w stanie oddać tej absolutnie doskonałej miękkości jaką charakteryzują się obie włóczki.

Garść informacji:
  • włóczka różowa: Blossom (Trendsetter Yarns), 73% nylon, 27% rayon; 84 m/50 gram; zużycie: 3 motki;
  • włóczka cyklamenowa: Zucca (Trendsetter Yarns), 100% nylon; 66 m/50 gram; zużycie: 1 motek;
  • druty: 3,25 (czapki) i 3.75  mm (szaliki);
  • wzór: z głowy.

1 komentarz:

Urszula97 pisze...

Zestawy są prześliczne i twarzowe,dziewczyny zadowolone na maxa,