niedziela, 12 maja 2024

Dzień Matki

W drugą niedzielę maja w USA obchodzony jest Dzień Matki. Odkąd tylko pamiętam zawsze jest tego dnia przepiękna pogoda. Tydzień temu lało jak z cebra a dzisiaj piękne lato. Zjedliśmy obiad na tarasie, ale przy deserze (ciasto, lody, truskawki) wymiękliśmy — choć dzieci stwierdziły, że na deser zawsze jest miejsce w żołądku. Poleniuchowaliśmy w hamakach — jeden mamy na stałe pod daszkiem, drugi rozwiesiliśmy wczoraj między czereśniami. 


W prezencie od dzieci dostałam kwiaty — poprosiłam o petunie, bo tak mi się ich zachciało w tym roku. Na razie są maleńkie:



W ogródku przepięknie — soczysta zieleń i cudne kwiaty. Kwitną powojniki, ostatni bez (biały), maki, irysy, i pierwsze róże. 










Już za chwileczkę zakwitną piwonie — na razie są jeszcze w pąkach. Nawet te rozsadzone i przeniesione na nową rabatkę mają kilka pąków. Rabatka w tej chwili prezentuje się tak: 


Ciemierniki jeszcze kwitną i choć nie są już tak piękne jak kilka tygodni temu to jednak zdumiewa długość okresu kwitnienia. W następnym rzędzie są piwonie, a potem niewidoczne na tym zdjęciu, ale już wschodzące kwiaty, których nazwy w tej chwili nie pamiętam. Rabatka będzie szersza, bo jeszcze chcę tam przenieść rozchodnik i irysy, ale obecnie mój czas jest bardziej potrzebny w warzywniku. 

Udało mi się wyhodować z nasion wydłubanych z kupionych w sklepie pomidorów kilka krzaczków.


Jeszcze trzymam je w moim mini namiociku, bo grządki jeszcze nieprzygotowane pod rozsadę. Najpierw lało, potem byłam po zabiegu wstawienia implantów (stomatologicznych) i nie wolno mi było się wysilać, potem znowu lało. W szklarence czekają na przesadzenie do gruntu papryki, które udało mi się przezimować. 


Z pięciu sztuk dwie uschły, trzy przetrwały, puściły listeczki a ostatnio wypatrzyłam na nich pąki kwiatów.

W mojej małej garażowej suszarni suszy się pierwsza porcja liści mięty, babki lancetowatej, mniszka lekarskiego, i malin.


niedziela, 5 maja 2024

Kwiatowo-motylkowe kartki

Dzisiaj kilka kartek kwiatowo-motylkowych. 

Pewnego dnia naszła mnie nieprzebrana ochota zrobienia kartek i powstały te prezentowane poniżej. W środku każda z nich ma obrazek Susan Winget wycięty ze starego kalendarza z jej reprodukcjami. Kiedy kartka ma powędrować do solenizanta, wklejam karteczkę z życzeniami. Dość ciężko zrobić zdjęcie środka bez pomocy jeszcze jednej osoby, a że kiedy robiłam zdjęcia, byłam w domu sama, zdjęcia wnętrza kartek są, jakie są — mocno niedoskonałe. Niemniej jednak widać co trzeba.

Kartek jest sporo bo aż osiem! Najpierw zdjęcie zbiorcze, potem każda kartka osobno.




















Karki zgłaszam do dwóch zabaw. 

Jedna z nich to Rękodzieło i przysłowia albo...2 u Splocika, z majowym przysłowiem Ręka pracuje, głowa rozkazuje, i cytatem "Podstawowe składniki kreatywności są dokładnie takie same dla wszystkich: odwaga, czary, pozwolenie, wytrwałość, ufność — a te elementy są dostępne dla wszystkich. To wcale nie oznacza, że twórcze życie zawsze jest łatwe, oznacza natomiast, że twórcze życie jest możliwe." - Elizabeth Gilbert



Druga zabawa to Coś prostego u Reni.