wtorek, 1 czerwca 2021

Okulary

Umówiłam się na wizytę do okulisty, ponieważ od jakiegoś czasu, pracując na komputerze, czytając, czy nawet robiąc na drutach, wszystko mi się rozmazywało. Okulary bez recepty wprawdzie wszystko powiększały, ale cóż z tego, skoro te większe obrazy i tak były niewyraźne, rozmyte.

Okazuje się, że mam astygmatyzm regularny, przypadłość, którą większość z nas nabywa wraz z wiekiem. Okulary na receptę skorygowały problem i ponownie widzę, to co piszę i czytam wyraźnie.

Okulary, dwie pary, mam ładne i się w nich sobie podobam. Zdjęcia w okularach jeszcze się nie dorobiłam. 👀

4 komentarze:

splocik pisze...

Ja też używam okularów do czytania, pisania, robótek i komputera, ale do komputera mam słabsze.
Widzę, że czytasz Jo Nesbo.
Nóż mam w planie, a aktualnie "wpadłam" w serię o Harrym Hole.
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

A mi pani dobrała takie, żebym mogła jedne mieć i do komputera i do czytania.
Tak, czytam powoli "Nóż" - to najnowsza pozycja z serii o Harrym Hole. Seria wciąga i jak się zacznie to przepada się z kretesem - do ostatniej strony! Wiem, bo przeczytałam wszystkie wszystkie części.
Motylek

hrabina pisze...

Ha, ja tez musze w końcu się umówić na wizytę, bo z bliska widze coraz gorzej i niedługo ręki mi zabraknie, zeby móc czytac małe literki:)

Motylek pisze...

Hrabina - no właśnie! Też tak miałam, ale okulary pomagają!

Motylek