Natknęłam się w sieci na kocyk Pastel Rainbow Baby Blanket i zapragnęłam taki zrobić. I zrobiłam. Z innej włóczki i w innej kombinacji kolorystycznej, ale efekt też ciekawy i wpadający w oko.
Kocyk zrobiłam z bawełny a głównym kolorem jest kardynalski fiolet - na żadnym ze zdjęć nie udało mi się złapać tego odcienia. Nie za bardzo lubię ten kolor a włóczkę kupiłam z myślą o wydzierganiu kocyka dla córeczki osoby, która kolor ten uwielbia. Plany nie wypaliły, dziewczynka niebawem skończy 6 lat, włóczka kilka lat czekała na drugą szansę.
W końcu wpadł mi w oko ten wzór, a fiolet ożywiłam paskami z resztek w kolorach turkusowym, zielonym i cyklamenowym.
Kocyk wyszedł nieduży i do tego nieco zmieniający wymiary w zależności jak się go ułoży, ale tak mniej więcej ma 76 na 81 cm i waży 357 gr. Druty 5 mm.
Kocyk na razie powędrował do szafy bo jeszcze nie podjęłam decyzji odnośnie jego przyszłości. Ale zawsze dobrze mieć jakiś drobiazg na wypadek jakby u kogoś znajomego miało pojawić się nowe życie.
2 komentarze:
Jest świetny. Wykorzystałas trochę resztek i uszczuplilas zapasy.
Śliczny i taki energetyczny ten kocyk. :)
Nie będziesz zaskoczona w razie potrzeby.
Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz