Trochę przesadziłam z rozmiarem a próbka wcale mi nie pomogła, więc sweterek wyszedł sporo za luźny. A potem udało mi się schudnąć kilka kilogramów, i kiedy wiosną okazało się, że mogę się dwa razy owinąć swetrem, postanowiłam spruć i zrobić w mniejszym rozmiarze. Poprzednio był L, teraz S.
Mniejszy rozmiar to i szybciej poszło dzierganie. Tym razem moja Rhiannon jest idealna.
Zdjęcia robiła mi Emilia, i może nie są najlepszej jakości, ale podczas sesji obie bawiłyśmy się doskonale i chyba tę radość widać.
Garść informacji:
- włóczka Troitsk Yarn Blues (Блюз) , 80% akryl, 20% jedwab; 190 m/50 gram; zużycie: 225 gram (855 metry);
- druty: 3 mm i 2.5 mm;
- wzór: Rhiannon by "Amanita" Agata Mackiewicz
- zdjęcia by Emilia
Porównanie:
rozmiar L: 300 gr (1041 m) (wpis ze zdjęciami tutaj)
rozmiar S: 225 gr (855 m)
5 komentarzy:
Piękna sesja, biel z różem i Ty blondynka, pięknie sie skomponowało,
Sweterek jest cudny, a Ty wyglądasz w nim jak księżniczka :) Piękna sesja. Pozdrawiam :)))
Opłacało się przerobić. :)
Pozdrawiam ciepło.
Urszula, dwa magiczne koszyki, Splocik - dziękuję za przemiłe słowa - już mi nie żal prucia i robienia od nowa, czasem warto.
Motylek
Zdjecia sa swietne, takie naturalne :-)
Kolor sweterka bardzo mi sie podoba, lubie roz.
Prześlij komentarz