Świetnie się nadała.
Dorobiłam kilka nowych płatków. Aby sobie nieco urozmaicić pracę, pobawiłam się, wkłuwając szydełko raz w przód oczka, raz w tył, a potem jeszcze popróbowałam nowych ściegów z myślą o kocyku, ale w sumie nic mi się nie spodobało i kocyk będzie robiony na drutach.
Początkowo planowałam ozdobić koszyk jakąś wstążeczką, ale po kilku próbach odpuściłam i postawiłam na prostotę.
Drugi problem pojawił się zaraz przy pierwszym praniu. Takie niewielkie skrawki dzianiny utykają w szczelinie przy drzwiczkach pralki, tuż przy kołnierzu, więc się nie dopierają a detergent nie ma szans na wypłukanie. I temu problemowi zaradziłam, robiąc na szydełku woreczek, do którego wkładam wszystkie brudne płatki, po czym woreczek ląduje w pralce.
Kiedyś miałam podobny komercyjny przeznaczony właśnie na pranie takich drobnych rzeczy, ale nie wiem, co się z nim stało. Nie pamiętam czy się go pozbyłam, czy gdzieś schowałam. Zrobiony przez mnie woreczek spisuje się dobrze i jestem z niego zadowolona.
Same płatki okazały się jednak nieco za małe. Takie bawełniane sklepowe może i dobrze się sprawdzają, ale te zrobione na szydełku i sporo grubsze muszą być nieco większe. A może to przez moje coraz bardziej niezgrabne palce?
Dorobiłam kilka nowych płatków. Aby sobie nieco urozmaicić pracę, pobawiłam się, wkłuwając szydełko raz w przód oczka, raz w tył, a potem jeszcze popróbowałam nowych ściegów z myślą o kocyku, ale w sumie nic mi się nie spodobało i kocyk będzie robiony na drutach.
5 komentarzy:
Świetny pomysł na wykorzystanie bawełnianych resztek!
Zawsze gdzieś traciły sie moje stopki i woreczki do prania poszyłam z starych firanek ;)
Pozdrawiam serdecznie
Przyjemne z pozytecznym :) swietny projekt na dlugie jesienne wieczory :)
Fajne resztkowe i praktyczne prace.U mnie woreczek z firany.Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie poradziłaś sobie z drobiazgowym problemem. :)
Ja mam specjalny siatkowy worek na drobne rzeczy wrzucane do prania.
Pozdrawiam ciepło.
Renata - Dziękuję! 💚 Stara firanka świetnie by się nadała, ale nie mam żadnej na tyle starej, żeby jej bez żalu pociąć...
Jagoda - Właśnie! Przyjemne z pożytecznym! 🙌
Urszula - Dziękuję! 💜 Jak już wspomniałam powyżej - odpowiedniej starej firanki brak ...
Splocik - Też kiedyś miałam taki woreczek. Nie przypominam sobie, żebym go wyrzuciła, ale też nie pamiętam, gdzie go schowałam. A schowałam bardzo skutecznie, bo nie mogę znaleźć! 👀☺
Motylek
Prześlij komentarz