środa, 14 września 2022

C&K 2022: Zadanie Wrześniowe


Zadanie wrześniowe w ramach C&K zmieniło się pod wpływem okoliczności. Wydaje mi się, że przy okazji zadania lutowego, pojawiła się informacja, że jesienią będziemy dziergać szale i szaliki, ale może tylko tak zapisało się to w mojej pamięci. Psychicznie byłam przygotowana na chustę, wstępnie nawet wybrałam włóczkę, ale rzeczywistość wrześniowa nie sprzyja tak czasochłonnym projektom. Powstał za to szalik, a raczej szaliczek, z resztki milutkiej włóczki przygarniętej na jakiejś wyprzedaży. 



Całkiem niedawno zadanie wrześniowe ewoluowało i zamieniło się we wzór, jakiego w czasie zabawy jeszcze nie było, a chciałabym mieć. 

Przyznam, że miałam z tym problem, bo Renia w ciągu tych niemal dwóch lat przerobiła chyba wszystkie możliwe zagadnienia. Myślałam i, myślałam i w końcu wymyśliłam – niekoniecznie coś, co, chciałabym mieć, raczej coś, czego chyba jeszcze nie było. 


Kilka lat temu zrobiłam na szydełku dywanik. Wyszedł krótki, bo tylko tyle akrylowej włóczki miałam wówczas. Latem zrobiłam porządki w zapasach włóczkowych, posegregowałam według grubości i składu, podzieliłam kolorystycznie na potencjalne projekty dziewiarskie. Okazało się, że mam trochę włóczki idealnie nadającej się na przedłużenie dywanika, jakieś 250 gram. Supłanie zajęło mi dwa lub trzy dni i dywanik jest teraz dwa razy dłuższy. Wprawdzie nowa część jest trochę bardziej puszysta, ale wiem, że wkrótce zostanie przydeptana i wszystko się wyrówna.



Kilka dni temu zadanie uległo kolejnemu przeobrażeniu, ale wydaje mi się, że obie rzeczy spełniają i to wymaganie – coś, co akurat mamy na warsztacie. 

Dywanik jeszcze świeżutki, szalik też. Aktualnie zabawiam się prostymi projektami, niewymagającymi zbyt dużo uwagi, za to zapewniającymi przemianę zalegających motków w coś użytecznego. Oba projekty zgłaszam więc do wrześniowego odcinka na blogu u Reni z życzeniami, by laptop zaczął normalnie (współ)pracować.

5 komentarzy:

Urszula97 pisze...

Piekny szal i piekny dywanik.Super wykonanie zadania.

Renata pisze...

Jak najbardziej się wpisują w wrześniową zabawę. Świetne prace i faktycznie miały być szaliki, ale mi się zapomniało 😁 dywaniki też gdzieś mi się przeleciały przez myśl ale chyba za dużo dużych projektów już było. Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie

violka pisze...

Mięciutki szal z pewnością się przyda na jesienne chłody.
Po takim pętelkowym dywaniku aż żal stąpać ;) Fajowy jest!
ps. podoba mi się, że przypomniałaś, że kiedyś w zapowiedziach C&K były szaliki, bo właśnie pracuję nad jednym takim...

splocik pisze...

Świetne obie prace :)
Szaliczek wygląda na milutki, a dywanik mięciutki. :)
Pętelki robiłam dużo wcześniej, niż zaczęłam blogowanie.
Pozdrawiam ciepło.

Motylek pisze...

Urszula - Dziękuję! 💚

Renata - Cieszę się bardzo, że udało mi się sprostać wrześniowym wymaganiom! Cała przyjemność po m ojej stronie! 😊

Violka - Tak, tak dywanik jest bardzo milutki w dotyku - usilnie "pracujemy" nad przyklepaniem nowej części! 😄 A szalików nigdy za wiele!

Splocik - Ja dopiero dzięki wpisowi u Hrabiny zaczęłam swoją przygodę z takimi dywanikami - bardzo lubię je robić i mieć je pod stopami.💕

Motylek