Lokalna organizacja charytatywna organizuje podarki świąteczne dla potrzebujących. Do tych podarków mają zostać dołączone ręcznie wykonane kartki świąteczne. O wykonanie tych kartek poproszono parafian wszystkich parafii w naszym mieście. Uczniowie prywatnego katolickiego liceum też mają pomóc, ponieważ kartek potrzeba aż 900. Ponieważ akurat naszło mnie natchnienie, postanowiłam zrobić kilka kartek. Wszystkie są na jedno kopyto, a różnią się jedynie kolorami. Tak dobrze mi się je robiło, że w ciągu dwóch dni powstało ich 23 sztuki — większość po dwie lub trzy takie same, bo po tyle miałam kartoników w każdym kolorze, z wyjątkiem kilku ostatnich.
Emilii spodobało się, co robiłam i postanowiła dołączyć się do zabawy, ale w połowie drugiej kartki znudziło jej się.
Dokończyła za nią - dwie takie same kartki dla ulubionych pań nauczycielek w szkole.
2 komentarze:
Piekne. Chyba sciagne pomysl..Bo dostanie takuej kartki, to jest cos...:)
Wspaniałą akcją i piękne kartki.
Prześlij komentarz