A wczoraj, jeszcze w piżamie, tradycyjne mierzenie przy framudze drzwi kuchennych. Kolejna kreska, już coraz bliżej kreski starszego brata z siódemką. Siódme urodziny, dziecko urosło od zeszłego roku o prawie 7 cm - teraz mierzy 118 cm. Krzyś w dniu siódmych urodzin mierzył 121 cm.
Urodziny Emilii wypadły w ostatnim dniu zajęć szkolnych. Dzieci już nie siedziały w klasie i nie uczyły się a dzień ten, a w zasadzie tylko połowę dnia, spędziły na zabawie w stylu festynowym plus występ magika. Czy możny wymarzyć sobie lepszy scenariusz urodzinowy?
Po południu, w pobliskim parku, Solenizantka świętowała z koleżankami ze szkoły. Dziewczynki bawiły się fantastycznie, potwierdzając, że do świetnej zabawy wystarczy dobre towarzystwo i dużo trawy do biegania.
Kiedy nadszedł czas na tort (w tym roku zakupiony w sklepie, ale Emilia sama wybrała jak ma wyglądać), każda z koleżanek umieściła jedną świeczkę na torcie Emilii.
Świeczki nie zapłonęły w równiutkim rządku, ale musiało być coś szczególnego i może nawet magicznego w tym ustawieniu, bo nawet dość mocno wiejący tego dnia wiatr zostawił je w spokoju. Nie miałam problemu z zapaleniem ich i nie zgasły podczas śpiewania Happy Birthday, dopiero Emilia je zdmuchnęła.
8 komentarzy:
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń dla mojej ulubionej nieznajomej.
Ja też dla Emilki przesyłam życzenia urodzinowe tradycyjne; dużo szczęścia w życiu, radości i zdrówka.
I wirtualny torcik 😉 🎂
Ten w realu wygląda pięknie , śliczne kolory idealne dla dziewczynki siedmiolatki. Dobry wybór, brawo Wy ! .. 😆☺
Wszystkiego najlepszego dla Emilii - poważnej już 7-latki! Niech zawsze będzie tak pełna energii i radości!
Wszystkie najlepszego dla Emilki, superową imprezę miała,rumieńce na policzkach same za siebie mówią.
Ojej!!!
Ale ten czas umyka! :)
Emilka, to już panienka :)
Emilko - wszystkiego dobrego i spełnienia wszystkich marzeń i tych większych i tych maluśkich. :)
Torcika skubnęłam - smakowity i tak też wygląda. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję za WSZYSTKIE życzenie dla Emilii!!!!
Motylek
Ile to juz lat ... Jak trafilam na Twojego bloga, to Krzys byl jeszcze jedynakiem. Rosnie Ci corka i ladnieje. Zycze jej aby wyrosla na madra kobiete i aby zdrowie jej dopisywalo :-)
Dina - dziękuję. Czas leci nieubłaganie...
Motylek
Prześlij komentarz