wtorek, 5 marca 2019

Roztopy

Powoli, powolutku, śnieg topnieje. W ciągu dnia, gdy przyświeci słonko, roztopy na całego, w rynnach rozbrzmiewa radosne ciurkanie spływającej wody, ale kiedy tylko słońce schowa się za horyzont, temperatura spada poniżej zera i wszystko zamarza, więc śnieg nadal zalega, zwłaszcza w zacienionych miejscach.

Ale w kilku, nasłonecznionych, stopniał na tyle, by odsłonić nadzieję na wiosnę.


Trzy żółte krokusiki, którym nie zdołał zaszkodzić śnieg, cieszą ogromnie - toż to wszak zapowiedź wiosny!


Trochę gorzej zniosły pobyt pod warstwą śniegu przebiśniegi. Zdjęcie poniżej datuje się sprzed ataku zimy. Teraz to nie ma co uwieczniać - przygięło biedactwa niemal do samej ziemi i strasznie sponiewierało.


A ja czekam z utęsknieniem aż zaczną kwitnąć żonkile.


Mam nadzieję, że to już niedługo...


1 komentarz:

Urszula97 pisze...

I te 3 słodkie krokusy przywołują wiosnę,cudne.