Zanim dotarliśmy na plażę, zatrzymaliśmy się przy punkcie widokowym, głównie dlatego, że Krzyśkowi, który źle znosi jazdę samochodem, zrobiło się niedobrze. Świeże powietrze oraz odwrócenie uwagi sesją fotograficzną poprawiło mu samopoczucie na tyle, by już bez kolejnych postojów dotrzeć do celu.
Krzyś zrobił mi kilka zdjęć w sweterku, który niedawno skończyłam dziergać, ale efekt tej sesji zaprezentuję w osobnym wpisie.
Z miejsca, w którym zatrzymaliśmy się, roztacza się wspaniały widok na linię brzegową z latarnią morską Heceta Head Lighthouse.
Heceta Head Lighthouse, Oregon Coast |
Heceta Head Lighthouse, Oregon Coast |
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w innym miejscu i zrobiliśmy jeszcze kilka zdjęć latarni. Na zdjęciu poniżej widać jak zmieniła się pogoda w stosunku do poranka - błękit nieba przesłoniły lekkie chmurki.
Heceta Head Lighthouse, Oregon Coast |
c.d.n.
2 komentarze:
Tę latarnie tam , są piękne.
Nad Bałtykiem, przynajmniej te w Polsce i chyba Niemczech to takie na wzór wież ciśnieniowych.
Funkcje spełniały ale jakby mniej urokliwe. 😉
Jak gniazdo jaskolcze wisi ta latarnia nad tą przepaścią. ☺
Widoki śliczne, pogoda fajna, więc i wypad był udany :)
Pozdrawiam ciepło
Prześlij komentarz