Kiedy Krzyś był malutki, jak każdy chyba chłopiec wyrażał zamiar ożenienia się z mamą. Bardzo mu było przykro, kiedy mu tłumaczyłam, że jest to niemożliwe. W końcu pogodził się z tym, ale narodziny siostry podsunęły mu nowy pomysł - doszedł do wniosku, że może przecież ożenić się z siostrą!
Kolejny raz musiałam zmartwić dziecko - niestety! Z siostrą też nie może się ożenić!
Ale przebiegłe Hultajstwo tym razem nie odpuściło tak lekko i postanowiło przechytrzyć mamę. Pewnego dnia oświadczył, że pocałował Emilkę w usta i teraz już musi się z Nią ożenić!
Kolejny raz musiałam zmartwić dziecko - niestety! Z siostrą też nie może się ożenić!
Ale przebiegłe Hultajstwo tym razem nie odpuściło tak lekko i postanowiło przechytrzyć mamę. Pewnego dnia oświadczył, że pocałował Emilkę w usta i teraz już musi się z Nią ożenić!
2 komentarze:
:)
No bo jak tu się żenić z obcą babą?
Prześlij komentarz