Jak mam czas to sobie zaglądam w wirtualne zakątki, to tu, to tam, czasem cichutko, bez śladu znikam, czasem wystukam parę słów, czasem się zainspiruję. W styczniu trafiłam na zabawę Jeden motek u Kamili z Otulove. Zamysł taki, by z jednego motka wydziergać czapkę według podanego opisu.
Ponieważ w ten sposób wcześniej żadnej czapki nie zrobiłam - spróbowałam.
Wykorzystałam resztki posiadanych włóczek w czterech kolorach. Wyszła całkiem zgrabna dziecięca czapeczka. Emilia ma już nieco za dużą głowę na takie bobaskowe udziergi, więc w roli modelki wystąpiła choinka, bo zdjęcie zrobiłam już dość dawno temu. Po choince już nie zostało nawet wspomnienie, bo teraz królują walentynkowe serduszka.
Druty 3 i 3.25 mm, 40 gram resztek.
W lutowym odcinku Kamila proponuje zabawę w mitenki na okrągło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz