Mimo wczesnej pory na miejscu było tłoczno — jak to w długi weekend. Dodatkowo w to miejsce można dojechać ścieżką rowerową z pobliskiej turystycznej weekendowo-wakacyjnej miejscowości Sunriver, więc było i sporo rowerzystów. Rowerzyści, zaprawieni piechurzy, spacerowicze, rodziny z małymi dziećmi — wszystkim dane było nacieszyć się pięknem tego miejsca. Nam też! Nawet udało nam się znaleźć miejsce do zaparkowania, choć nie na parkingu, ale na poboczu drogi dojazdowej tyle, że dość blisko miejsca, z którego wyrusza szlak — akurat ktoś odjechał.
Wybraliśmy krótszą wersję tylko do tego jednego wodospadu, ale można iść dalej, dużo dalej więc może kiedyś....
Wodospad Benham Falls nie należy do tych wysokich (7.6 m), ale za to szerokich (12 m). Rzeka zatacza tutaj łuk w miejscu spadku terenu i woda nieźle się kotłuje. Zdjęcia nie oddają ogromu i potęgi tego miejsca.
A kilkadziesiąt metrów dalej, na bardziej płaskim terenie, rzeka leniwie płynie spokojnie szerokim korytem. Kontrast niesamowity.
1 komentarz:
Podążam za Wami w tych wędrówkach i podziwiam widoki, które serwujesz -dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz