Śniegu nie ma, ale ta odrobina wilgoci, jaka znajduje się w powietrzu, zamarza w nocy, ozdabiając już i tak piękne kolorowe liście. Podziwiamy te artystyczne efekty w drodze do szkoły. W końcu zabrałam jednego dnia telefon, żeby zrobić kilka zdjęć.
Na ulicach pojawiły się już pierwsze sterty suchych liści – za kilka tygodni służby miejskie zabiorą je, ale zanim to nastąpi, wszystkie okoliczne dzieci mają frajdę, brodząc po kolana, po uda, a niektóre nawet po pas w suchych liściach.
2 komentarze:
U nas już było biało, ale na dzień dzisiejszy wróciliśmy do szaro-burej jesieni, której nie znoszę. Pozdrawiam serdecznie
Renata - u nas śnieg padał pewnego popołudnia prze jakieś 15 minut i natychmiast stopniał. Szaro-bura i do tego mglista jesień to typowa tutejsza zima. Może dlatego wszyscy tak chętnie wieszają światełka na domach - żeby sobie dodać otuchy i poprawić nastrój?
Motzlek
Prześlij komentarz