Zimę chyba mamy już za sobą. Ostatnio nieco się ociepliło, jednego dnia było nawet +20 stopni! Ponieważ wypadł ten dzień w weekend, pracowicie spędziłam go porządkując ogródek po zimie. Udało mi się też wysuszyć pierwsze w tym roku pranie na zewnątrz. Ale zaraz następnego dnia nadszedł kolejny front przynosząc opady we wszelkich możliwych odmianach od przelotnych po intensywne.
Ale wzrost temperatury o te kilka stopni spowodował, że wszystko, z chwastami na czele, zaczęło intensywnie piąć się ku słońcu a ogródek nabrał kolorów. Najwięcej, jak to o tej porze roku, jest żółtego.
Ale i innych barw powoli przybywa.
2 komentarze:
Po prostu wiosna. 🌞
Cudownie, ja jeszcze poczekam.
Prześlij komentarz