Po zrobieniu tych skarpetek zostało mi trochę włóczki na jeszcze jedną parę, ale zabrakło pomysłu. Muszę przyznać, że wcale aż tak intensywnie nie poszukiwałam natchnienia, bo cały czas co innego miałam na drutach, aż przyszedł czas na zielone skarpetki numer 2. Wypożyczyłam z biblioteki kilka książek i zdecydowałam się na model Firefly z "Knitter's Book of Socks" Jennifer Hagan.
Włóczka to Fortissima Cotton Colori, 75% bawełna, 25% poliamid, 50gr/209m, przerabiałam na drutach 2 mm.
Trochę mało miałam tej włóczki, ale koleżanka poratowała mnie resztką, która jej została, i w sumie wystarczyło na dłuższe skarpety, takie jak lubię - po zważeniu okazało się, że zużyłam 64 gramy.
Włóczka to Fortissima Cotton Colori, 75% bawełna, 25% poliamid, 50gr/209m, przerabiałam na drutach 2 mm.
Trochę mało miałam tej włóczki, ale koleżanka poratowała mnie resztką, która jej została, i w sumie wystarczyło na dłuższe skarpety, takie jak lubię - po zważeniu okazało się, że zużyłam 64 gramy.
4 komentarze:
sliczne...i kolor piekny, niech ci dobrze służą :)
piekne
Turkusowe !
Aż szkoda zakładać na nie kapcie gdyż ukryją ciekawy splot.
A to zdolniacha z Ciebie Motylku :)
skarpety są wspaniałe,
Prześlij komentarz