sobota, 20 lipca 2024

Memorial Weekend 2024: Paulina Falls

Wodospad Paulina Falls położony jest na terenie Newberry National Volcanic Monument, na strumieniu Paulina Creek wypływającym z pobliskiego jeziora Paulina Lake. 

Różne źródła odmiennie precyzują wysokość kaskady — od 24 do 80 metrów, jednak jedno jest pewne — strumień spada dwiema kaskadami. 

Na parkingu zalegał jeszcze śnieg i było go tyle, że tylko połowa parkingu była dostępna. Byli tacy, którzy usiłowali przejechać zalegające zaspy, ale podczas naszego krótkiego pobytu w tym miejscu nie udała się ta sztuka żadnemu pojazdowi — wszyscy w końcu zawracali. 

Wodospad można sobie obejrzeć z punktu widokowego na górze, ale można też zejść na dno kanionu. Ponieważ dojazd w to miejsce nieco nam zajął, trzeba było nieco się poruszać, więc ku ogromnemu niezadowoleniu Emilii zeszliśmy na dół. Emilia była tego dnia bardzo nie w humorze, ale dała się namówić na rodzinne zdjęcie.



Paulina Falls to chyba jedyny wodospad, który mi się nie podoba. Ogromny uskok robi porażające wrażenie, ale brak roślinności przy wodzie, paproci, mchów, porostów, nadaje temu miejscu posmaku grozy i niepokoju. Rumowisko ogromnych odłamków skalnych u podnóża zdaje się sugerować, że właśnie przewalił się przez to ponure miejsce jakiś kataklizm, aż ciarki przechodzą po plecach. Nie zabawiliśmy tam długo. 

Kiedyś już to miejsce odwiedziłam, we wrześniu 2009 roku, zachował się nawet archiwalny wpis. Emilii nie było jeszcze wtedy na świecie, a Krzysiek nie pamiętał tego miejsca — miał wtedy cztery lata. Za to pamiętał inne odwiedzone podczas tamtej wycieczki miejsca, Big Obsydian Flow i High Desert Musem, o których napiszę niebawem.

1 komentarz:

splocik pisze...

I znów świetna wyprawa. :)
Wodospad robi wrażenie :)
Wygląda tak, jakby chwilowo zabrakło wody i nie leje się na całej szerokości tych skał.
Fajnie widzieć Was razem. :)
Pozdrawiam ciepło.